poniedziałek, 6 marca 2017

Mężczyzna w salonie kosmetycznym...


Często spotykamy się ze stwierdzeniem, że korzystanie z usług kosmetyczki jest niemęskie oraz mężczyznom całkowicie zbędne. Wizyty w spa kojarzą się Panom z maseczkami, kremami i bólem, dlatego też omijają takie miejsca szerokim łukiem :) Czas obalić stereotypy! Wiemy, że nakłonienie mężczyzny do zapisania się na wizyty może być trudne, dlatego spieszymy z pomocą.

1) Mój facet siwieje! I to absolutnie nie w stylu aktorów, tylko brzydko i z prędkością światła, a w życiu nie namówię go na farbę. Co robić? Z coraz większym wstydem pokazuję się z nim na ulicy...
Istotnie, mężczyźni przeraźliwie boją się wstydu związanego z nakryciem ich na farbowaniu włosów, a farba nieodmiennie kojarzy się przecież z odrostami, nad którymi ciężko zapanować. Jest jednak metoda, która pozwala zatuszować siwiznę w sposób naturalny i która nikogo nie narazi na śmieszność ;) Cover bowiem zmniejsza kontrast między włosami siwymi a "naturalnymi" poprzez dyskretne przyciemnienie. Kolejnym plusem jest czas trwania usługi - 15 minut, po których wychodzimy z salonu młodsi lecz nie śmieszni. Chyba warto ;)




 2) Jak mam przekonać mojego partnera do regularnego poddawania się usługom typu manicure i pedicure? Ma tak zapuszczone dłonie, że aż nie mam siły na nie patrzeć...
Problem prawdopodobnie leży w krążącej jeszcze po świecie opinii jakoby tego typu zabiegi były niemęskie. To bzdura - nieprzesadne dbanie o siebie potrafi bardzo pociągać kobiety, które przecież zwracają uwagę na detale, jakimi są choćby zadbane dłonie :) Może warto spróbować wytłumaczyć partnerowi, że nikt nie pomaluje mu paznokci i nie nakreśli na czole daty i godziny zabiegu :) Manicure męski polega na opiłowaniu i wypolerowaniu paznokci oraz usunięciu skórek. Niby nic a potrafi duuuuuużo zmienić! Regularne wykonywanie zabiegów pedicure potrafi również znacząco wpłynąć na jakość stosunków damsko - męskich - która kobieta zniesie spacer w piękny, słoneczny dzień z partnerem, stan stóp którego woła o pomstę do nieba? Zwłaszcza jeśli założył sandały? Niewiele! Która zaś z przyjemnością da się podrapać takim stopom w łóżku? Żadna! Doświadczenie każe nam głosić, że mężczyzna mający przed sobą wizję wielu komplementów to mężczyzna skory do ustępstw. Spróbujcie ;)



3) Mój narzeczony uparcie odmawia nakładania na twarz czegokolwiek innego niż woda z mydłem. Do czego to doprowadziło? Ma ohydną paszczę, skóra jest szorstka i tłusta, największym koszmarem są zaś zaskórniki. Pomocy!
Najczęstsza odpowiedź na prośby i groźby dotyczące pielęgnacji cery? Nie rób ze mnie baby. Zupełnie jakby każdy mężczyzna miał wyglądać jakby dopiero przed chwilą oderwano go od pługa. Wiemy jak ciężko jest skłonić faceta do dbania o skórę. Najczęściej jest to dla nich niepotrzebna strata czasu, wysiłku i środków - każdy kosmetyk przecież kosztuje i każdy trzeba nakładać w miarę regularnie. Dobrym sposobem jest pomaganie mężczyźnie w tego typu uciążliwych obowiązkach. Przede wszystkim powinnyśmy zabrać wybranka na profesjonalny zabieg oczyszczania skóry - pomoże on pozbyć się zanieczyszczeń szybko i skutecznie. Następnym krokiem jest poświęcenie mężczyźnie chwilki rano i wieczorem i umyć jego twarz przeznaczonym do jego cery żelem oraz nałożyć krem do zadań specjalnych. Który mężczyzna oprze się troskliwemu dotykowi partnerki? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz